Uczestnicy Wings for Life World Run na zboczach Dhaulagiri (8167 m n.p.m.)
„Aktualnie jesteśmy w Bazie pod Dhaulagiri na wysokości 4700 m n.p.m." - melduje Oswald Rodrigo Pereira, który razem z Bartkiem Ziemskim zamierza wspiąć się na himalajski ośmiotysięcznik. „Z biegiem Wings for Life World Run jestem związany od samego początku. Startowałem w ośmiu edycjach, a w zeszłorocznej poprowadziłem polski komentarz podczas transmisji online. W tym roku wraz ze swoim numerem startowym jestem daleko od Poznania, gdzie byłem zapisany na bieg, ale oczywiście trzymam kciuki za wszystkich uczestników" - przekazał w krótkim komunikacie nadanym drogą satelitarną.
Podczas gdy setki tysięcy ludzi na całym świecie ruszą do ucieczki przed Samochodami Pościgowymi - realnymi i wirtualnymi - wspinając się na szczyty swoich biegowych możliwości, 7 maja 2023 Oswald najprawdopodobniej będzie wspinał się na wierzchołek położony w Nepalu. Razem z Bartkiem wydrukowali numery startowe, z którymi zamiast kilometrów biegowej trasy, będą pokonywali kolejne odcinki drogi w górę.
„Za nami bardzo ciężkie załamanie pogodowe, ale najbliższe dni mają przynieść poprawę, w związku z czym szykujemy się do wyjścia do góry. Liczymy na to, że 7 maja będziemy już w akcji" - zapowiada. A Bartek dodaje: „W Wings for Life World Run wystartowałem po raz pierwszy w 2022 roku. Pobiegłem w Austrii, w Biegu z Aplikacją w Volksgarten Salzburg. Przebiegłem około 45 km. W tym roku nie poprawię wyniku, ale przecież w tych zawodach nie o dystans chodzi".
Dołącz do największego biegu świata, choć tak, jak Oswald i Bartek. Zapisz się na Bieg z Aplikacją i pobiegnij, pójdź, pojedź na wózk po prostu tam, gdzie będziesz. Rejestracja jest możliwa do trzech godzin przed startem.