Jesteście najlepsi!
„Sposób, w jaki globalna społeczność przyjęła tę inicjatywę był przewspaniały” – powiedział Colin Jackson, międzynarodowy dyrektor sportowy Wings for Life World Run. „To pokazuje, że ludzie pragną łączyć się z innymi i wychodzić na zewnątrz, żeby się ruszać! Myślę też, że mają silną potrzebę czynienia dobra”.
Kiedy Colin wspomina ostatnie chwile biegu kobiet i mężczyzn, emocje wciąż w nim buzują: „Patrzenie jak Michael i Nina dają z siebie wszystko uciekając przez wirtualnym Samochodem Pościgowym było nie z tej ziemi. Co za wspaniały dzień!”
Globalna społeczność
Ale 3 maja chodziło o coś więcej niż zwycięstwo Michaela Taylora i Niny Zariny, którzy zapisali się w historii biegu bijąc własne rekordy. Chodziło o globalną społeczność, którą tworzycie także Wy – razem biegając dla tych, którzy nie mogą, w naprawdę wyjątkowy sposób.
Dla Anity Gerhardter, CEO Fundacji Wings for Life: „To było niezwykle ujmujące zobaczyć, że ponad 75% uczestników przeznaczyło niewykorzystane wpisowe na Wings for Life i wystartowało w pojedynkę z Aplikacją. W czasach, takich jak te, które są tak trudne dla wielu ludzi osobiście, ale i finansowo, był to niesamowity i głęboko poruszający gest”.
Ponad 77000 zarejestrowanych uczestników Indywidualnego Biegu z Aplikacją przemierzało kilometry na wybranych przez siebie trasach, w pojedynkę, w 104 krajach.
Wy - bohaterowie
To ludzie, którzy spacerując z psami kibicowali Michaelowi Taylorowi – na odległość – na podmiejskich drogach Cambridgeshire w Wielkiej Brytanii. To Heinz Kinigadner pchający w wózku syna Hannesa przez 12,5 km w Austrii, gdzie wystartowali już w siódmej edycji Wings for Life World Run. To także Anna-Marina Dearsley, która przebiegła niemal 8 km w ogródku i na ulicy z pięcioletnim synem Emersonem na wózku.
„Nogi bardzo mnie bolą, ale czuję się niesamowicie. Mamy nadzieję, że to wypełni uśmiechem Waszą niedzielę i pokaże, że wszystko jest możliwe!”
Wasza pozdrowienia i wsparcie
To także niesamowite wiadomości – płynąca zewsząd miłość i wsparcie, które okazywaliście na Facebooku, Instagramie i Twitterze przez cały dzień. Widzieliśmy uśmiechy, radość, przesłania wymalowane na chodniku kredą, imponujące biegowe trasy i pozytywny nastrój przez cały dzień (oraz noc).
Pokonaliście wszelkie przeciwności
To są chwile, które sprawiają, że uwielbiamy być członkami naszej cudownej społeczności.
Enio Silveira Junior spędził cały dzień biegając po swoim przydomowym ogródku w Campeche w Brazylii – to był jego SIÓDMY Wings for Life World Run.
Amy Reedijk-Christiaanse pokonała 3,26 km dla tych, którzy nie mogą nawet chodzić, będąc w 35. tygodniu ciąży.
Aron Anderson, dwukrotny Globalny Zwycięzca i jednocześnie wspaniały ambasador Wings for Life World Run zapewnił tegorocznemu zwycięzcy, Michaelowi Taylorowi z Wielkiej Brytanii, fantastyczną konkurencję – do samego końca.
Mike Shaw pobiegł w środku nocy z latarką czołówką, choć czuł, że ma nogi „jak z galarety” – również w pojedynkę.
3 maja wsparliście szczytny cel – biegnąc, wpłacając datki, czy śledząc relację na stronie. Razem zebraliśmy 2,8 mln € na badania nad urazami rdzenia kręgowego, pomimo konieczności odwołania wszystkich biegów flagowych i Zorganizowanych Biegów z Aplikacją tak oczekiwanych przez naszą fantastyczną społeczność.
Nie możemy się Wam dość nadziękować. Jesteście najlepsi!